poniedziałek, 25 lutego 2013

6 w 1 i pneumokoki

Paskudne pierwsze szczepienie za nami. Skłanialiśmy się początkowo ku szczepionce 5 w 1, ale po rozmowie z trzema pediatrami i znajomymi zdecydowaliśmy się na wariant na szóstkę. Różnica w cenie była niewielka, a że chcieliśmy też od razu szczepić przeciwko pneumokokom przeważyła również mniejsza ilość wkłuć.
Zuzia była niesamowicie grzeczna, prezentowała wszystkie swoje wdzięki zarówno pani pielęgniarce jak i pani doktor. My też byliśmy już zdecydowanie bardziej ogarnięci niż przy okazji pierwszej wizyty. Przynajmniej do momentu kłucia, ale o tym za chwilę.
Ważenie i mierzenie przebiegło sprawnie, a wizyta u lekarki była dość długa, ale badanie dokładne, więc nie narzekam. Pani doktor zrobiła na nas świetne wrażenie, wydaje się być skrupulatna, porządna i przede wszystkim ludzka. Zuzia została pochwalona, że ładnie przybrała, że się pięknie uśmiecha i że jest nad wyraz silna (leżąc na brzuszku unosi głowę i tułów na wyprostowanych rączkach). Dostaliśmy zielone światło co do szczepienia i wróciliśmy do pani pielęgniarki.
Tam kazano mi ubrać Zuziaka od pasa w górę i usiąść z nią na krześle. Następnie miałam trzymać jej nóżki sztywno, podczas gdy pani pielęgniarka kłuła ją igłą raz w jedno bioderko, raz w drugie. Oczywiście Zuzia wrzeszczała. Mi też łzy stanęły w oczach. Trudno było to wytrzymać.
Po akcji ubrałam ją szybko i uciekłam. Dobrze, że Zuziotata nas ubezpieczał i pamiętał o płaceniu, bo ja zupełnie zapomniałam.
Po szczepieniu z Zuzią wszystko było okej, a naczytałam się strasznych naprawdę rzeczy. Oby już każda szczepionka była tak bezproblemowa. Nie było temperatury, bolących nóżek ani niczego niepokojącego, no może poza niewielką sennością.

Drogie mamy, jak szczepicie dzieci? Korzystacie ze szczepień dodatkowych? Zastanawiamy się nad meningokokami i rotawirusami. Podobno warto...

            

1 komentarz:

  1. Suuper ,ze tak sprawnie poszlo wam szczepienie :) Ja szczepilam tak jak zalecal lekarz. Mieszkam w Niemczech a tutaj normalnie robia wszystkie potrzebne szczepionki. Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń